Palma mrozoodporna w polskim ogrodzie

Palma mrozoodporna w polskim ogrodzie

Czy w polskim ogrodzie znajdzie się miejsce dla palmy? Jeśli interesuje nas klasyczna roślina, możemy mieć niemałe problemy ze znalezieniem takiej, która poradzi sobie ze specyficznymi wymaganiami typowymi dla polskiego klimatu. Jeśli jednak w centrum naszego zainteresowania znajduje się palma mrozoodporna, marzenie to jest bliskie realizacji.

Palma mrozoodporna – co to takiego?

Palmy mrozoodporne stanowią stosunkowo dużą grupę, a ich najbardziej znanym przedstawicielem jest z pewnością szorstkowiec Fortunego. Roślina pojawia się w wielu lokacjach, najbardziej znaną z nich są jednak południowe Chiny. Co ciekawe, w swoim naturalnym środowisku może osiągać nawet 20 metrów wysokości. Znakiem rozpoznawczym tej rośliny jest przede wszystkim pień. Często jest on określany mianem włochatego i rzeczywiście jest on nie tylko gruby i szorstki, ale również pokryty gęstymi włóknami będącymi resztkami obumarłych już liści. Jeśli szukasz innych rodzajów palm mrozoodpornych, sprawdź na TropiArt.pl, co jeszcze może zaproponować ten gatunek. Możesz być zaskoczony tym, z jak dużym ich wyborem ma do czynienia polski hodowca.

Jak dbać o palmy mrozoodporne?

Palmy mrozoodporne nie są, wbrew obawom wielu osób, uważane za szczególnie wymagające. Oczekują przede wszystkim takiego stanowiska, które będzie nie tylko ciepłe, ale również zaciszne, choć zwraca się uwagę także na to, że przydaje się im podłoże, które jest nie tylko żyzne, ale również lekko wilgotne. Chociaż mamy do czynienia z palmami odpornymi na mróz, nie da się ukryć, że to właśnie ich przezimowanie może być dla nas dość trudnym zadaniem. Problemem okazuje się być ich system korzeniowy znany z dość dużej wrażliwości. Jeśli więc chcemy, aby palma poradziła sobie zimą, właśnie jej korzeniom powinniśmy poświęcić jak najwięcej uwagi. Przyda się nam więc gruba warstwa ściółki, a także specjalne, przewiewne osłony. Jeśli zima jest łagodna, a temperatura nie spada poniżej zera, wspomniane zabezpieczenia można nieco rozluźnić. Nawet w takim przypadku nie powinno się jednak z nich całkowicie rezygnować.